Stratasys Continuous Build 3D Demonstrator – nowy system do masowej produkcji 3D
Absolutnie nie można powiedzieć, że rynek druku 3D przeżywa jakiś rodzaj zastoju. Po pierwsze, sama technologia jest tak młoda, że jeszcze nie zdążyła się na dobre zadomowić i cały czas przekonuje do siebie coraz większe rzesze zarówno firm jak i osób prywatnych czy freelancerów. Po drugie, producenci drukarek i systemów druku 3D cały czas prześcigają się w dostarczaniu coraz dokładniejszych i szybszych rozwiązań. Firma Stratasys poszła jednak o krok dalej i odpowiedziała na potrzeby stale rosnącego rynku, tworząc system masowej produkcji części 3D w technologii FDM.
Co prawda nie możemy tu jeszcze mówić o pełnoprawnej linii produkcyjnej, która załatwi nie tylko problem wytwarzania form do tradycyjnych metod produkcji, ale w ogóle sprawi że formy te nie będą już potrzebne. Możemy jednak śmiało powiedzieć, że 3D Demonstrator jest już pierwszym, niezwykle ważnym krokiem w tą stronę. Stratasys Continuous Build 3D Demonstrator to nic innego, jak farma drukarek 3D, maksymalnie zautomatyzowana i zarządzana centralnie poprzez rozwiązania oparte o chmurę. System amerykańskiej firmy łączy w sobie jakość druku w technologii FDM ze stałym nadzorem wydruków oraz zwiększoną szybkością, przy jednoczesnym ograniczeniu potrzebnych zasobów ludzkich.
Sam system, w znacznym i nieco krzywdzącym uproszczeniu, to kilka drukarek 3D pracujących jednocześnie, ściśle ze sobą połączonych, zarówno fizycznie jak i – co znacznie ważniejsze – oprogramowaniem. System jest w pełni skalowalny, może więc bez problemu rozrastać się wraz z potrzebami przedsiębiorstwa w którym pracuje. Oszczędzamy czas nie tylko ze względu na druk kilku detali jednocześnie (co jest niejako oczywiste), ale także ze względu na daleko idącą automatyzację. Jeśli jeden moduł ulegnie uszkodzeniu, natychmiast drugi, sprawny przejmuje jego pracę, nie dopuszczając do zaburzenia procesu produkcyjnego. Po zakończeniu drukowania drukarka sama wysuwa model do specjalnego pojemnika i natychmiast rozpoczyna drukowanie kolejnego, bez ingerencji z zewnątrz. Dzięki temu system zachowuje ciągłość procesów niemal bez przerw (nie licząc tych na rzeczy oczywiste jak choćby przegląd techniczny) i pozwala znacznie zredukować czas oczekiwania na gotowy element.
Pracę systemu można porównać do czegoś w rodzaju bardzo dużej windy (samodzielna, duża maszyna produkcyjna) i szeregu nieco mniejszych, zautomatyzowanych wind jeżdżących jednocześnie (3D Demonstrator). Jeśli mamy do przewiezienia słonia, który nie zmieści się do żadnej z małych kabin, użyjemy dużej windy. Jeśli natomiast mamy do przewiezienia dużą ilość ludzi, to oczywiście duża winda sobie z tym poradzi, ale będzie musiała robić kilka kursów. Odpowiednia liczba mniejszych wind zabierze wszystkich pasażerów naraz. Idąc dalej w analogie, jeśli któraś z nich zepsuje się w połowie pięter, natychmiast na jej miejsce zjawi się winda zapasowa żeby zabrać czekających pasażerów. Na ostatnim piętrze winda „wypchnie” pasażerów i sama wróci na dół po kolejnych, bez żadnej ingerencji z zewnątrz.
Już na chwilę obecną, mimo że systemu nie ma jeszcze oficjalnie w sprzedaży, korzystają z niego firmy partnerskie – Design Lab jednej z amerykańskich uczelni artystycznych (Szkoła Sztuki i Projektowania w Savannah) czy InTech świadczący usługi druku 3D. Stratasys Continuous Build 3D Demonstrator perfekcyjnie wprowadza znane już w przemyśle metody w świat druku 3D i coś mi mówi, że może w ten sposób nieźle namieszać w obecnych procesach produkcyjnych.
[Źródło: centrumdruku3d.pl]